12.10.2010r. zduńskowolski Dyskusyjny Klub Książki miał zaszczyt gościć znakomitego pisarza Marka Krajewskiego. Przybycie tak znanej osoby do naszego małego miasteczka wywołało duże poruszenie co zaowocowało zaskakującą frekwencją na spotkaniu.
Z panem Krajewskim chciały porozmawiać aż 52 osoby. Niestety nie wystarczyło czasu aby wszystkie pytania mogły być zadane. A pytań tych było sporo: o warsztat pisarski, o głównego bohatera serii Breslau Eberharda Mocka, o to jak powstają scenariusze powieści. Widać było, że na spotkanie przyszli pasjonaci książek Krajewskiego, byli bardzo dobrze przygotowani i zadawali konkretne pytania. Pan Marek chętnie opowiadał o sobie i swojej pracy. Przyznał, że jest rzemieślnikiem a receptą na sukces jest ciężka mrówcza praca oraz odrobina talentu i szczęścia. Nie ukrywał, że pisarstwo traktuje jako zawód dający utrzymanie i jest autorem komercyjnym nie marzącym o znalezieniu się w panteonie wybitnych pisarzy. Swoje książki pisze by dostarczyć czytelnikowi rozrywki np. w długiej podróży pociągiem czy w zimowe wieczory. Zdradził także, że napisał już nową książkę „Liczby Charona”, która ukaże się w maju.
Przyznać trzeba, że to spotkanie autorskie dostarczyło uczestnikom rozrywki na najwyższym poziomie. Marek Krajewski dosłownie oczarował przybyłych swoim sposobem bycia, wiedzą, szczerością, a żeńską część swoim głosem. Udowodnił, że czytelnik jest dla niego najważniejszy i stwarzając ciepłą, serdeczną atmosferę pokazał jak ważne są dla niego bezpośrednie relacje z odbiorcami jego twórczości. Po spotkaniu do autora ustawiła się ogromna kolejka gdyż każdy chciał otrzymać autograf i zamienić jeszcze przy okazji wpisywania dwa słowa z panem Markiem.
Spotkanie upłynęło w przemiłej atmosferze, a Marek Krajewski dał się poznać jako sympatyczny, nie pozbawiony humoru, szczery pisarz, który znakomicie czuje się
w bezpośrednich kontaktach z czytelnikami.